Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał 63-latek, który zaparkował swoją skodę na banerze reklamowym przed sklepem w Brzyszowie. Policjant z ruchu drogowego i technik kryminalistyki, będąc poza służbą, uniemożliwili kierowcy dalszą jazdę. Za popełnione przestępstwo mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu utrata prawa jazdy, wysoka grzywna oraz 2 lata więzienia.
tarcza do zatrzymywania pojazdów, czapka policyjna i alkosensor leżące na podszybiu radiowozu
W poniedziałkowy wieczór policjanci na wolnym robili zakupy w jednym z brzyszowskich sklepów. Nagle usłyszeli huk dobiegający z parkingu. Wyszli sprawdzić co się stało i wtedy zobaczyli kierującego skodą odjeżdżającego z miejsca, w którym najechał na baner reklamowy. Gdy sierż. sztab. Damian Biernacki i sierż. sztab. Aleksander Van podeszli do kierowcy żeby spytać czy nic mu się nie stało, wyczuli od niego silny zapach alkoholu. Odebrali mu kluczyki i uniemożliwili dalszą jazdę samochodem. Jak się okazało, 63-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego miał w organizmie ponad 2 promile. Za popełnione przestępstwo odpowie teraz przed sądem. Oprócz utraty prawa jazdy i wysokiej grzywny, grozi mu także do 2 lat więzienia. /KMP w Częstochowie/