Kilka dni temu napisał do nas jeden z mieszkańców Małus, który prosił o zajęcie się sprawą.
A o co chodzi? Opis poniżej.
PAWEŁ GĄSIORSKI
W sobotę 4 lutego o godz.13 przecierałem oczy ze zdumienia gdyż mimo słonecznej pogody, minimalnie dodatniej temperatury i czarnych nawierzchni firma usługowa z Małus Wielkich posypuję i odśnieża drogi. Nie było by w tym może nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt że w piątek jadąc na nocną zmianę też widziałem na własne oczy tą samą firmę z pługiem i rozsiewaczem jak walczy z zimą. Zastanawiam się kto decyduje o tych akcjach i je kontroluje i zatwierdza kiedyś podobno sołtysi, ale w Małusach Wielkich to sołtys jest tą firmą odśnieżają. Jeśli to Sołtysi to jaki interes mają pozostali z jeszcze czterech sołectw , które odśnieża tą firmą z Małus uszczuplając często bez potrzeby gminny budżet? Wczoraj 4 lutego śnieg zaczął padać o godzinie 17. i jest ślisko ale forma Sołtysa ma weekend, może wystarczy tak jak wczoraj zapobiegawczo na czarne drogi i kilometry są na koncie biznesmena z Małus Wielkich
Jakaś masakra z tym odśnieżaniem w tej gminie!!
Jak sypie śnieg i jest slisko, to firma z pługiem dopiero po kilku godzinach , albo wcale.
Czy nikt tego nie nadzoruje?
Kto w ogóle potwierdzą temu sołtysowi z Małus wlasciwe wykonywanie prac przy odśnieżaniu?
Może ktoś wie ile taki wszędobylski, ambitny Sołtys może rocznie przytulić z Gminnego budżetu no bo na gminne drogi transportu rolnego to ów przedsiębiorca ma chyba monopol i jak widać dobrze sobie z tego żyje.
No ja myślę że chyba więcej niż jest wart sprzęt którym dysponuje.
Takich firm mających monopol na usługi dla urzędu jest więcej i to w różnych dziedzinach, każdy chyba wie jak to działa i tak jest wszędzie nic z tym nikt nie zrobi bo czym wyżej to więcej!